kilku drabów:
www.se.pl/wydarzenia/kraj/jaroslaw-kaczynski-wzmocni-ochrone-boi-sie-o-zycie_157460.html
Paranoik jego mać!
—
No niesprawiedliwe, żeby odwalić taki numer:
tiny.pl/htd75
I nie dostać co najmniej tytułu idioty roku?
Tag: Jego
Nie rób se jaj!
maszmi napisała:
> ciągle zapomina , że to większość wybrała jego rywala. Jak słucham jego przemów
> ienia to Gamułka mi się przypomina
Tow. Wiesław był internowany razem z Wyszyńskim a TW Pączka nie chcieli nawet internować choć Antoniego internowali…
—
GDY WIEJE WIATR HISTORII, LUDZIOM JAK PIĘKNYM PTAKOM
ROSNĄ SKRZYDŁA, NATOMIAST TRZĘSĄ SIĘ PORTKI PĘTAKOM. (K.I. Gałczyński – 1953)
Zapraszam na – mój blog
Zobacz – fotoforum.gazeta.pl/a/51835.html
Trzynastego grudnia roku pamiętnego
…Jarek wstał późno (niedziela), zjadł pyszne śniadanko i poszedł do kościoła. Na mszy powiedziano mu o stanie wojennym. Kilku ludzi już wtedy siedziało, komuna jednak była wobec Jarka tak perfidna, że jego zostawiono w domu, przy Mamie.
Nigdy jednak nie jest za późno, przynajmiej na pozostanie kombatantem. Czego Jarek nie dokonał wtedy (kiedy komuna rzucała mu kłody pod nogi), tego dokonuje teraz:
wywczas.salon24.pl/471752,13-grudnia-czyli-wszystko-jest-takie-same
– Uważam za niedobrą dla kultury politycznej prakt
praktykę, że liderom partii opozycyjnej prawie sześć lat po utracie przez nich władzy, próbuje się stawiać zarzuty, które prowadzą ich przed Trybunał Stanu – powiedział Gowin. wiadomosci.onet.pl/kraj/gowin-krytykuje-wniosek-o-postawienie-kaczynskiego,1,5316806,wiadomosc.html
Ja zresztą tez byłam tym faktem zgorszona. I to nie tylko ze względów estetyczno – politycznych.
Uważam po prostu, że PO/PSL mają o niebo wiecej złamanego prawa lub jego omijania na sumieniu. Począwszy od sposobu wyjaśniania i stosunku do katastrofy smoleńskiej poprzez lobbing cmentarny (afera korupcyjna), tasmy Serafina po ostatnia „liste wstydu PO” www.pb.pl/2841223,15705,lista-wstydu-platformy-obywatelskiej
Zarzuty sformulowane we wniosku zlożonym przez Grupińskiego są po prostu z sufitu.
—
Nie mamy kryzysu gospodarki światowej, mamy kryzys modelu europejskiego (Andrzej Sadowski z Centrum im. Adama Smitha – debata ekonomistów zorganizowana przez PiS)
Re: gambit i hrabia
Racz zwrócić na to uwagę, iż to nie ja w takiej formie i o takiej treści – teraz się okazuje, że przysłowiowo „leminżej” – stworzyłem ten wątek.
Wyraziłem tylko swoje obrzydzenie względem „zleminżenia” większości tu dopisujących się, skrajnie podatnych na propagandę, którą im zaserwowano, oraz – na to wychodzi? – skorumpowanych mediów, pracowicie tę propagandę serwujących:
– gremialny atak na PiS i Jarka,
– rozpętanie antybrytyjskiej histerii w mediach i debacie publicznej; także na tym forum.
Czy pamiętasz, od czego to się zaczęło? Od kłamstwa Tuska o jakiejś jego rzekomej kłótni z Cameronem; a potem ruszyła prawdziwa fala… Na co to wskazuje? Tusk jest puppetem w rękach Berlina i Brukseli?
Pomagierzy Stuhra
Niejaki Maciej Stuhr to żaden aktor, to tylko propagandysta, a do tego kompletny ignorant spraw polskich. Żeby takie bzdury wygadywać o zwycięskiej bitwie Mieszka I, o której dzieci uczą się od najmłodszych lat (i tak jest od wieków) ! Świadczy o nim jak najgorzej. O jego rodzinie także. Jeśli takie bzdury gada o Cedyni, to jakim prawem żąda abyśmy wierzyli w to co nam wciska o Jedwabnem? Jedno wielkie łgarstwo w ustach tego aktorzyny.
Oczywiście znalazła się cała masa zdrajców (trzeba nazywać ich po imieniu), która na różnych forach i na łamach antypolskich piśmideł typu „Wybiórcza” wzięła go w obronę. Podobni jak on „znawcy” naszej ojczyzny.
Jeden porządny?
Waldemar Pawlak nigdy nie był moim idolem. Cały czas uważam go za jednego z większych szkodników Polski. Od czasu bezprawnego przechwycenia przez sowieckie Zjednoczone Stronnictwo Ludowe (kto dzisiaj pamięta tę nazwę?, media milczą jak zaklęte) nazwy Polskie Stronnictwo Ludowe. Ten człowiek bezwarunkowo służył i nadal służy Moskwie. Nie przeszkadza mi to jednak stwierdzić, że zachował się jak na polityka przystało. Przegrał demokratyczne wybory – odchodzi z rządu. Nie oznacza to jednak, że nie zamierza wrócić do władzy. To leży w jego sowieckiej naturze, nie raz już tak robił.
Tak czy inaczej zachował się dokładnie odwrotnie niż nasze Słoneczko Peru. Ten aby utrzymać się przy władzy stosuje najbardziej ohydne metody.
Re: Standard złota – kiepsko to widzę
Czyż nie z powodu nadmiernej ilości pieniądza kredytowego właśnie?
Nie. Z powodu nadmiernego zadłużenia jednej z grup – konsumentów.
To spora różnica.
A, że dodruk nie poprawi sytuacji na stałe a tylko chwilowo to chyba nie m
> asz wątpliwości? I oczywiście doprowadzi do jeszcze większej katastrofy tylko w
> trochę późniejszym czasie?
To zależy od tego, czy dodruk zdoła utrzymac sytuację w stanie jako takim do momentu „zaskoczenia” nowej rewolucji technologicznej i jednocześnie choc częściowgeo zdelewarowania się konsumenta, czy nie . Nowa rewolucja zmusi przedsiębiorców, siedzących obecnie na pieniądzach do ich wydania, celem obrony przed utratą konkurencyjnosci.
Jeśli tak sie stanie, to „wyciągniemy” się z bagna jak baron Munchausen za wasne włosy.
W ten sposób „zaskoczy” nowy supercykl kredytowy.
2) Mocny pieniądz chyba nie jest taki zły dla pracowników najemnych. Pensje nie
> rosną a siła nabywacza i owszem.
Nie w sytuacji dużego bezrobocia. Ile „zyskali” pracownicy najemni na deflacji w 1931-33 roku? Zyskiwali rentierzy – reszta traciła.
) Nie wiem niby dlaczego standard złota miałby coś hamować. A szczególnie rozw
> ój.
Nie sam standard złota, a niedostateczna podaż pieniądza w stosunku do potrzeb, wynikająca ze zbyt małej podaży nowego fizycznego złota. To zawsze podnosi realną stope procentową i hamuje tych, ktorzy maja długi obieg pieniądza.
Stopa nominalna w warunkach deflacji może być np. 1%, ale kilkuprocentowy spadek cen (deflacja) czyni pieniądz drogim dla producenta towarów, ktorych ceny spadają prawda?
Jak długo jego marża przewyższa koszt kredytu, wszystko jest OK, jednakże w warunkach słabego rozwoju gospodarczego nie mozna liczyć na wysokie marże. Siłą rzeczy dla tych, z długim obiegiem pieniądza koszt kredytu staje się najbardziej odczuwalny.
Czy taka niewielka, stała deflacja wyrażona w złocie jest czymś takim strasznym
Nie, jeśli nie ma garbu gigantycznego zadłużenia i wysokiego bezrobocia. W obecnej sytuacji to przepis na katastrofę.
Złoty standard nie bedzie żadnym większym problemem po wyjściu ludzkości „na prostą” z obecnej sytuacji kryzysowej. Do tego momentu jego wprowadzenie = powtórka z 2008 roku bez możliwości powstrzymania zapaści.
Mnie się tam niespecjalnie uśmiecha scenariusz hiperinflacyjny na żywności i en
> ergii
Tego sie nie obawiam. Do hiperinflacji potrzeba przede wszystkim niskiego bezrobocia. Chwilowe wzrosty inflacji „codziennego koszyka” sa niestety ceną za wykluczenie zapaści deflacyjnej i pozostaje nam je zaakceptować jako „mniejsze zło”.
—
„Jest to najgłupsza rzecz, jaką zrobiliśmy…Bomba atomowa nigdy nie wybuchnie-mówię to jako ekspert od materiałów wybuchowych”
William Leahy, admirał Marynarki USA
Fanatyzm
Jakie właściwie cechy trzeba mieć by zarobić na etykietkę fanatyka?
A jakie cechy wykluczają taką etykietkę mimo usłużnych, którzy usiłują ją przylepić?
Zwykle gwoździem a najlepiej całym mnóstwem gwoździ.
Pomijam oczywiście rzekomy fanatyzm, powodowany jakimiś interesami finansowymi, politycznymi czy towarzyskimi. Można zresztą być fanatykiem w wybranym temacie. A w innych zupełnym jego przeciwieństwem.
Zwykle, w drażliwym temacie fanatyzmu, wszystko sprowadza się do kwestii odporności na argumenty.
Jeśli ktoś jest całkowicie imregnowany na każde sensowne argumenty, fakty, zdarzenia.
Nie potrafi ich racjonalnie zinterpretować i zamiast tego ignoruje, wyśmiewa, zagaduje czyli
usiłuje problem ukryć. Głównie zresztą przed samym sobą. To spełnia definicję fanatyka.
Czyli fanatykiem jest. Mimo zapewnień o otwartości umysłu, rzekomej chęci obiektywnego/naukowego spojrzenia, oskarżania o fanatyzm drugiej strony itp. podobnych rytualnych ściem.
Z tego punktu widzenia nie mam większych wątpliwości, po której stronie barykady jest duuużo większy fanatyzm w kwestii smoleńska.
Oczywiście jest to głównie fanatyzm spowodowany działalnością masmediów.
Pranie mózgu jest daleko bardziej skuteczne z telewizora niż z ambony. Jeśli ktoś by miał jakieś wątpliwości w tym względzie to jest to niechyba oznaka fanatyzmu właśnie
Tak, tak. Goście, którzy wszędzie widzą straszliwy cień kościoła katolickiego to klasyczni fanatycy. Pomijam rzekomych z Faktów i Mitów.
Z pewnego też punktu widzenia. Z którym się zresztą niezgadzam. Padające, na tym szanownym forum czasami, oskarżenia o funkcyjność niektórych forumowiczów, są komplementami pod adresem tychże.
W końcu każdy orze jak może. A wyprany mózg to nie jest jakimś szcególnym powodem do chwały.
—
Jestem kompletnym ignorantem we wszystkich sprawach jakich tyczy się to forum. Nie inwestuję. Moja pisanina nie może być podstawą do czegokolwiek, w szczególności do wydawania na coś własnej kasy.
Re: Orwell wiecznie zywy…
jack79 napisał:
> > Oni naprawde maja ludzi za glupkow.
>
> no gdyby coś było na rzeczy i chcieli ukręcić łeb sprawie to faktycznie takie zagranie miałoby sens
No, metodologicznie, takie badanie nie ma wielkiego sensu, pijarowsko – tak.
Do czasu, jak ktos opublikuje te raporty bieglych, albo Kreml zadecyduje co z tymi probkami.
> nie zmienia to faktu że gmyz okazał się totalnym humanista który nie wie o czympisze ale pisze
> z wypowiedzi wszystkich oficjeli wynika że i oni są laikami bo ich stanowisko często bywa mętne
Stanowisko oficjeli jest metne programowo. Szelag to prawdziwy spec od lewitacji.
> tak to jest jak humaniści u władzy są – nie chciałbym żadnego humanisty urazić
> w końcu jak ktoś „ścisły” zapytał gmyza o stężenia to facet nie wiedział o czym mowa, on chyba nie wie nawet co to „ppm”
> chętnie się mówi o ilościach śladowych albo że wskazania wyszły poza skalę, ale czy to oznacza stężenie 1ppm czy 1000ppm to gmyz nie wie więc nic nie wie, bo dla jednego śladowe to waśnie 1000ppm, a dla drugiego 1ppm lub mniej
Co prawda, to prawda. Kwestia stezenia jest wazna.
> jak ktoś umrze to ja go moge przebadac na obecność w jego ciele uranu
> i ten uran znajdę na pewno, w jakiś tam minimalnym stężeniu, nieistotnym dla zd
> rowia ale znajdę! tylko czy będę mógł ogłosić że zmarłego otruto uranem? bez podania stężenia nie będę mógł, a gmyz tak zrobił
> pewnie to nawet nie jego zła wola tylko po prostu nie rozumie że to ważne
No tak, pewnie uznal, ze jak wskazania detektora materialow wybuchowych wychodza poza skale, to oznacza, ze sprawa jest powazna. Jak sie zdaje, rowniez prokurator Seremet tak uznal, informujac premiera o znalezisku.
> p.s. nie rozgrzeszam tych co wywalali gmyza, bo oni tak samo nie jarzą tematu jak on i wywalili go tylko dlatego że takie było zapotrzebowanie władzy, a nie dlatego że brakuje w jego rewelacji podstawowego tematu stężenia nawet jeśli to naprawdę był trotyl to bez określenia stężenia taki fakt nie ma znaczenia
Wiesz, Gmyz opublikowal to, co opublikowal, bo jego zrodla uznaly, ze to istotne. A Wroblewski klepnal po rozmowie z Seremetem.
Wynika z tego, ze sprawa jest traktowana bardzo powaznie przez najwyzsze czynniki. Albo tam siedza idioci, ktorzy nie wiedza co i czym mierza, albo ktos tu kogos wpuszcza.
Re: arytmetyka reszt!
leny20-4-7 napisał:
> Jasiek, wiesz jak łatwo o, nomen omen, pośpieszną ocenę. Wolę zakładać, że poma
> ga nam dochodzić do prawdy. Wychodzi mu różnie ale wykonał/uje bardzo dużą prac
> ę ( nie mówię o obstalunku) i chwała mu za to. Oby inni szli jego śladem, a For
> um byłoby przyjemnością. Jak jeszcze jakby rozkminił jaki związek może mieć to
> modulo z tym co jest w wątku to…oniemieję …jak amen w pacierzu.
> Leny,
> Po tym co Tobie napisałem wątek obok, czuję się bardzo zmęczonym tym wszystkim.
> Potrzebuję przerwy od PiGu. Naładowania akumulatorów. Wiesz gdzie mnie jakby c
> oś szukać,w międzyczasie do moj€€ego powrotu.
>
> Bez urazy i z szacunkiem
Z ogromna sympatia, tak – koniecznie – odpocznij
Serdeczne pozdrowienia dla wszelkich nickow dobrej woli
Re: arytmetyka reszt!
Jasiek, wiesz jak łatwo o, nomen omen, pośpieszną ocenę. Wolę zakładać, że pomaga nam dochodzić do prawdy. Wychodzi mu różnie ale wykonał/uje bardzo dużą pracę ( nie mówię o obstalunku) i chwała mu za to. Oby inni szli jego śladem, a Forum byłoby przyjemnością. Jak jeszcze jakby rozkminił jaki związek może mieć to modulo z tym co jest w wątku to…oniemieję …jak amen w pacierzu.
Po tym co Tobie napisałem wątek obok, czuję się bardzo zmęczonym tym wszystkim. Potrzebuję przerwy od PiGu. Naładowania akumulatorów. Wiesz gdzie mnie jakby coś szukać,w międzyczasie do mojego powrotu.
Bez urazy i z szacunkiem
Pozdrowienia,
Polski Pinokio ma spror racji
Chociaz u mnie to on nigdy nie odzyska respektu, za swoje lgarswtwa i gadanie idiotyzmow, w okresie gdy tyral na budowie i probowal sie przebic w polskich mediach, robiac Polakow wode z mozgow, co jak widac nie bylo az akie trudne.
Czytalem kilka jego ostatnich komentarzy i musze uczciwie przyznac ze Max jakby zmienil ton. Moze mu ktos powiedzial ze jak sie nie uspokoi w swirowaniu to jego kariera jest over ?
Ale ad rem: Tak, USA sie skoncza jako kraj bialego czlowieka i tego zatrzymac nie mozna w zaden sposob. Latynosowi blizej mentalnie do czarnucha niz do bialego, sa wprawdzie z natury malo iteligentni i rozgarnieci, edukacja tez kuleje u nich okropnie ,ale nie brakuje im przebojowosci opartej na chamstwie i parciu do przodu. Sa przy tym wyrachowani i bezwzledni, bardziej nawet niz czarni.
Biorac pod uwage przyrost naturalny wsrod czarnych, latyno i bialych, nikt rozumny nie powie mi tu ze biali maja jeszcze jakies szanse w tym starciu. Kazdy w koncu ma jeden, taki sam glos. Dzis jeszcze sami latyno+ czarni stanowia wprawdzie rozsypana po kraju mniejszosc, ale do tej pory jakos zawsze znajdowali sie biali libro-pomylency gotowi losowac na Obame, Rangela albo Rodrigueza. Gdy zrozumieja, jacy byli glupi , to bedzie juz za pozno a ja nie mam watpiwosci, ze kiedys bedzie za pozno.
—
DISCLOSURE: Moj post w zaden sposob nie nawoluje do stosowania przemocy wobec slabszych, ulomnych na umysle i ciele ani zadnych mniejszosci narodowych oraz wyraza wylacznie moja prywatna opinie.
Re: Pierwsza ciocia już dostała
Owszem.
Jak wyszlo, ze czynniki rzadowe & prorzadowe (w wybranych mediach), nie dosc, ze nie daja sobie rady propagandowo z tym Marszem, poniewaz z roku na rok przybywa jego uczestnikow, a co gorsza dla michnikowszczyzny, glownie mlodziezy (sic!), to jeszcze te srodowiska liberalno-lewicowe strasznie wtopily rok temu. Tym tekstem Blumsztajna i sciagnieciem niemiaszkow-bojowkarzy. Rzad ten wtopil, probujac rozbic Marsz i zrobic zadyme akcjami tajniakow, vide to policyjne bydle incognito, w cywilu, kopiace lezacego goscia – to wowczas opracowano szczwany plan PRZEJECIA/ZAWLASZCZENIA imprezy, organizujac smieszny PrezioMarsz, z Bronkiem na czele. Dla jego kilkuset osobowej swity z Palacu, doproszonych celebrytow (juz skaptowali Olbrychskiego i Jopkowa, vide ich reklamy marszu w tv), bliskich Bronkowi postUWoli i ludzi z Czerskiej. Oceniam to gora na 2 tysiace osob, nie wiecej. Natomiast na marszu WLASCIWYM, ma byc dwu- czy trzykrotnosc uczestnikow sprzed roku, czyli jakies kilkadziesiat tysiecy.
Dodam, przypominajac, iz niedawny, wspolny Marsz PiSu, Solidarnosci i Rydzyka, ktory zgromadzil kilkadziesiat tysiecy osob i byl najprawdopodobniej najwieksza polityczna manifestacja w Polsce po ’89r. (abstrahujac od spotkan z JP2 i mszy papieskich, znacznie liczniejszych), oslaniany przez WLASNE sluzby porzadkowe organizatorow, pozbawiony nastawionych na konfrontacje bojowek lewackich (polskich, zagranicznych) oraz zakamuflowanych tajniakow z policji, nie wywolal ZADNYCH EKSCESOW! Doslownie ani jednego! Nie zniszczono ani jednej szyby wystawowej, nie spalono ani jednego auta, nie poturbowano ani jednego dziennikarza…
Jaki z tego moral…?
PIS zatrzymał sie w rozwoju ponad 20 lat
Jesli po 20 latach upadku tzw komuny / której nota bene u nas nigdy nie było ,ale niech tam/ ,ktoś krzyczy precz z komuną to tylko świadczy o jego niedorozwoju intelektualnym oraz emocjonalnym.
Gmyz sie wsciekl
„Gmyz wyznał, że chciał rozstać się z „Rz” po dżentelmeńsku, ale publikacja oświadczenia wydawnictwa „zmusza go do obrony jego dobrego imienia”. „Podtrzymuję wszystkie swoje ustalenia. (…) Jeden z moich informatorów jeszcze przed ukazaniem tekstu, zapytany o możliwą granicę błędu odczytu, powiedział mi, iż są one używane przez izraelskie służby na lotnisku w Tel Awiwie. I że gdyby miały wychwytywać np. kosmetyki, to bez przerwy musiałyby piszczeć. Ale piszczą tylko wtedy, gdy naprawdę chodzi o materiał wybuchowy”. ”
sam fakt potwierdzania informacji przez naczelnego swiadczy o tym, ze to byla praca zespolowa:
„- Powiedziałem, że mogę potwierdzić, że podczas oględzin i badań wraku Tu-154M narzędzia pomiarowe wykorzystywane przez biegłych wykazały obecność materiałów wysokoenergetycznych podobnych do materiałów wybuchowych – przyznał.”
„- Redaktor Wróblewski mówił, że przychodzi do mnie powodowany racją stanu i taki tekst przygotowują. Więc poprosiłem o powstrzymanie się z publikacją do czasu umożliwienia prokuraturze odniesienia się do tego tekstu. Po to, żeby uniknąć tego, co się wydarzyło. Odniosłem wrażenie, że redaktor, wychodząc ode mnie, przyjął moją propozycję. Byłem daleki od wpływania na podjęcie decyzji przez redakcję – znaczył. – Do pewnego stopnia czuję się więc zmanipulowany – mówi prokurator generalny.”
Wsparcie dziennikarzy dla Cezarego Gmyza
niezalezna.pl/34436-wsparcie-dziennikarzy-dla-cezarego-gmyza
List otwarty dziennikarzy i blogerów zjednoczonych w solidarności z Cezarym Gmyzem, dziennikarzem „Rzeczpospolitej”.
Cezary Gmyz przez lata pracy udowodnił, że jest poważnym i rzetelnym dziennikarzem. Wśród jego publikacji były m.in. te o aferze hazardowej, które zmusiły Donalda Tuska do rekonstrukcji rządu. W zeszłym tygodniu „Rzeczpospolita” umieściła na 1. stronie jego artykuł na temat śladów materiałów wybuchowych odnalezionych we wraku tupolewa rozbitego 10 kwietnia 2010 roku.
Wbrew obrazowi kreowanemu przez niektóre media, prokuratorzy Naczelnej Prokuratury Wojskowej nie zanegowali w merytoryczny sposób informacji zawartych w artykule redaktora Gmyza. Śledczy nie zaprzeczyli, że na szczątkach samolotu mogły być ślady wybuchowych substancji. Stwierdzili tylko, że… nie mają laboratoryjnego potwierdzenia. A w dodatku kluczowe próbki znajdują się nadal w Moskwie.
Mimo tych w oczywisty sposób skandalicznych faktów, uwaga skupiła się nie na NPW, a na postaci red. Cezarego Gmyza. Głosem niektórych „autorytetów” obwiniono go o „podpalanie Polski”. Zaś jego redakcja znalazła się pod retorycznym ostrzałem osób zatroskanych jej „tabloidyzacją”.
My, niżej podpisani dziennikarze i blogerzy, wyrażamy solidarność z Cezarym Gmyzem. Oceniając jego bogaty dziennikarski dorobek trudno nam uwierzyć, że popełnił on pomyłkę w przypadku tak poważnej sprawy i sprzeniewierzył się dziennikarskiej rzetelności. Jego doniesienia zweryfikowały i potwierdziły również inne redakcje. Równocześnie apelujemy do ludzi mediów o przedstawienie w uczciwy sposób wydarzeń związanych z artykułem o materiałach wybuchowych znalezionych w smoleńskim wraku.
Olga Alehno
Artur Bazak
Teresa Bochwic
Grzegorz Broński
Zbigniew Branach
Paweł Burdzy
Przemysław Bartkowski
Chinaski
Dominika Cosić
Krzysztof Czabański
Artur Dmochowski
Natalia Dueholm
Piotr Ferenc-Chudy
Marcin Fijołek
Witold Gadowski
Anita Gargas
Katarzyna Gójska – Hejke
Krystyna Grzybowska
Olga Doleśniak-Harczuk
Przemysław Harczuk
Stanisław Janecki
Ted Juchniewicz
Marek Dąbrowski
Dorota Kania
Kataryna
Krzysztof Kaźmierczak
Piotr Kobalczyk
Krzysztof Kłopotowski
Cezary Krysztopa
Jakub Kumoch
Marek Król
Joanna Lichocka
Piotr Lisiewicz
Jacek Lizniewicz
Magdalena Michalska
Maria Mackiewicz
Marek Magierowski
Mariusz Majewski
Leszek Misiak
Mariusz Molik
Piotr Pałka
Katarzyna Pawlak
Samuel Rodrigo Pereira
Grzegorz Piechuła
Jan Pospieszalski
Rafał Porzeziński
Paweł Piekarczyk
Agnieszka Romaszewska
Paweł Rybicki
Aleksandra Rybińska
Tomasz Sakiewicz
Seaman
Sławomir Sieradzki
Tomasz Skłodowski
Dorota Skrobisz
Ewa Stankiewicz
Stanisław M. Stanuch
Wojciech Stopiński
Robert Swaczyński
Irena Szafrańska
Tomasz Szymborski
Aleksander Ścios
Maciej Świrski – szczurbiurowy
Tomasz Terlikowski
Torański Błażej
Ufka
Łukasz Warzecha
Piotr Woźniak
Bronisław Wildstein
Dawid Wildstein
Grzegorz Wierzchołowski
Tomasz Wolny
Wojciech Wybranowski
Grzegorz Wszołek
Zabiegana
Krzysztof Zielke
Wanda Zwinogrodzka
Chętnych do dołączenia swojego podpisu prosimy o kontakt z Pawłem Rybickim (Rybitzky, mail: rybitzky@o2.pl), Grzegorzem Wszołkiem (GW1990, mail: gw29ster@gmail.com)
Hajdarowicz: A teraz wchodzę JA, cały na biało!
„A teraz wchodzę JA, CAŁY NA BIAŁO”***
Grzegorz Hajdarowicz
Kolejne oświadczenie w „Rzeczpospolitej”
Na stronie internetowej „Rzeczpospolitej” opublikowane zostało kolejne oświadczenie ws. artykułu Cezarego Gmyza „Trotyl we wraku tupolewa”. Jego autorzy – członkowie Rady Nadzorczej i prezes zarządu Grzegorz Hajdarowicz – informują o wszczęciu wewnątrzredakcyjnego śledztwa.
Poniżej publikujemy tekst oświadczenia:
Przestrzegając najwyższych standardów etyki dziennikarskiej, Rada Nadzorcza i właściciel wydawnictwa Presspublica Grzegorz Hajdarowicz rozpoczęli postępowanie wyjaśniające w sprawie opublikowania w należącym do wydawnictwa dzienniku „Rzeczpospolita” artykułu „Trotyl we wraku tupolewa”. W ciągu najbliższych dni z najwyższą starannością zbadamy wszystkie aspekty związane z wyżej wymienioną publikacją, a wyniki swoich prac przedstawimy opinii publicznej. Jesteśmy przekonani, że w przypadku potwierdzenia źródeł informacji oraz zasadności publikacji powinniśmy chronić zarówno źródła osobowe, ja i samych dziennikarzy. Jednak jeśli okaże się, że nie dochowano standardów wykonywania zawodu dziennikarza, a tym samym wprowadzono w błąd czytelników „Rzeczpospolitej”, osoby za to odpowiedzialne poniosą daleko idące konsekwencje.
——–
***
Do dyrektora cyrku przychodzi pełen entuzjazmu facet i mówi, że ma numer, który zapewni cyrkowi popularność, sławę i mnóstwo kasy.
– Cóż to takiego? – Pyta dyrektor.
– Przed przedstawieniem wieszamy pod sufitem balony wypełnione g.wnem. Mnóstwo balonów! Wchodzi publiczność. Potem na arenę wjeżdząją amazonki na koniach – mnóstwo amazonek na koniach. Galopują dookoła areny, orkiestra gra, publiczność szaleje. Potem amazonki zaczynają strzelać z łuków do balonów, balony pękają z hukiem, g.wno leje się strumieniami! Po chwili wszystko jest w g.wnie – amazonki są w g.wnie, galopujące konie są w g.wnie, orkiestra gra cała w g.wnie, publiczność cała w g.wnie, arena tonie w g.wnie…
– Panie! Czyś pan zwariował?!!!…
– A na końcu wchodzę na środek ja – cały na biało!
—
„Grupa funkcjonariuszy Federalnej Służby Bezpieczeństwa – oddelegowana przez was do pracy pod przykrywką rządu, radzi sobie z powierzonymi zadaniami”
Władimir Władimirowicz Putin grudzień 1999, z okazji Dnia Czekisty
W ten sposób w przypływie prawie dziecięcego entuzjazmu i szczerości Putin publicznie powiedział nam o tym, że w kraju siłami byłego KGB, który zmienił nazwę na FSB, dokonano przewrotu państwowego.
2021 Tylko Sprawdzone Fakty — Tylko Sprawdzone Fakty Sitemap —